Liga Okręgowa Chełm - Sparta Rejowiec Fabryczny - Sawena Sawin 1:1
Bramki: Łukasz Kiejda (48) - Michalski (81-karny)
Widzów: 100
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem terminarz chełmskiej okręgówki to byłem przekonany, że po pierwszych czterech meczach Sparta na swoim koncie będzie miała komplet punktów. Na papierze wyglądało to dobrze - dwa mecze z beniaminkami i dwa z drużynami, które w poprzednim sezonie zajęły miejsca w dolnej części tabeli. Już pierwszy mecz sprawił, że Sparta prawie straciłaby punkty - zwycięski gol padł w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Pierwsze koty za płoty - pomyślałem. Jednak w kolejnej kolejce nastąpiła prawdziwa katastrofa - po bardzo słabym meczu Sparta przegrała z Hutnikiem Ruda Huta aż 1:4. Smaczku temu meczowi nadaje fakt, iż trenerem Hutnika jest mieszkający w tym samym bloku co moi rodzice Pan Lech Czarnecki. Po tym meczu do Sparty przyszło 3 zawodników ale w dalszym ciągu drużyna nie może złapać właściwego rytmu. W meczu z Saweną do przerwy Sparta nie wykorzystała 3 dogodnych sytuacji. Zaraz po wznowieniu gry Łukasz Kiejda strzelił w końcu bramkę, ale zamiast pójść za ciosem Sparta zaczęła "kopać się" z przeciwnikiem i po bardzo głupim faulu sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Michalski. W doliczonym czasie gry dogodnej okazji nie wykorzystał Milcz i znowu Sparta straciła punkty. Co gorsza lider - Start Krasnystaw pewnie wygrywa swoje mecze i ma nad drużyną z Rejowca Fabrycznego przewagę pięciu punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz