poniedziałek, 24 września 2012

Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 1:0

22 września 2012 r. Kraków
Ekstraklasa - Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 1:0
Bramka: Genkow (16)
Widzów: 16 935
Cena biletu: 35 zł



Kraków to po Górnym Śląsku moje ulubione miejsce na piłkarskie podróże. Udało mi się zobaczyć w tym mieście już kilka meczy ale do minionej soboty nie byłem na stadionie najbardziej utytułowanej miejscowej drużyny - Wisły. Po słabym poprzednim sezonie w składzie Wisły nastąpiło kilka zmian. Pierwsze co można zauważyć to większa liczba Polaków w pierwszym skłądzie. W większości są to młodzi zawodnicy i póki co nie przekłada się to na jakość drużyny. 4 punkty w 4 meczach to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań sympatyków Białej Gwiazdy. Tym razem przeciwnikiem Wisły była Lechia Gdańsk - drużyna która gra w kratkę - 2 zwycięstwa (oba na wyjazdach) i dwie porażki.
Po dwóch porażkach spodziewałem się że Wisła będzie chciała się przełamać i odnieść zwycięstwo. Początek spotkania na to wskazywał - Lechia nastawiła się na obronę oddając inicjatywę miejscowym. Mecz był jednak przecięty - praktycznie trudno cokolwiek dobrego o nim napisać. Jedynego gola zdobył Genkow, który po dośrodkowaniu jedynej jaśniejszej postaci tego dnia - Meliksona, wyprzedził obrońców i pokonał Buchalika. O drugiej połowie można powiedzieć tylko że się odbyła. Wisła cofneła się do defensywy ale Lechia nie za bardzo kwapiła się do ataku. O wiele lepiej było na trybunach - dobry doping przez cały mecz kibiców Wisły oraz race na sektorze gości.




























 

2 komentarze:

  1. Słyszałem (ale mogę się mylić), że ze stadionów ekstraklasy brakowało Ci tylko Wisły. Czyli teraz masz już skompletowane nasze polskie TOP16? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, to ostatni brakujący stadion z obecnych klubów ekstraklasy - choć w Gliwicach to byłem na starym stadionie.

    OdpowiedzUsuń