Liga Mistrzów - Steaua Bukareszt - FC Basel 1:1
Bramki: Tatu (88) - Diaz (48)
Widzów: 23 899
Cena biletu: 125 lei
Jeden z celów jakie sobie postawiłem przed obecną rundą zakładał obejrzenie meczu w Lidze Mistrzów. Miejsce spotkania - dowolne. Kiedy dostałem wolny tydzień w którym rozgrywała się kolejka Ligi Mistrzów postanowiłem zrealizować cel o którym wspominałem na początku. Krótki przegląd kolejki sprawił, że najbardziej odpowiadał mi mecz w Bukareszcie. Szybko ogarnąłem kwestię noclegu i dojazdu i ruszyłem w drogę. Bilet kupiłem dzień przed meczem żeby nie potrzebnie się stresować. Później okazało się, że stadion nie zapełnił się nawet w połowie a przed obiektem krążyło sporo koników. Tego dnia bardziej podobał mi się FC Basel - dłużej przebywał przy piłce, jego akcje były bardziej przemyślane i tylko kwestią czasu pozostawało kiedy strzeli gola. W pierwszej połowie goście byli bliscy ale m.in. po jednym ze strzałów piłka zatrzymała się na poprzeczce. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy goście dopięli swego - po błędzie obrony gospodarzy ładnym strzałem popisał się Diaz. Ostatnie 20 minut FC Basel starał się grać na czas i za taką postawę został skarcony. W ostatnich minutach publiczność próbowała zachęcić Steaua do zdobycia zwycięskiej bramki ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Całe zawody rozegrał w barwach gospodarzy reprezentant Polski Łukasz Szukała.
chyba na wszystkich meczach jesteś pierwszy na stadionie... :)
OdpowiedzUsuń