T-Mobile Ekstraklasa - Widzew Łódź - Polonia Warszawa 1:0
Widzów: 6 600
Bramka: Okachi (47)
Cena biletu: 26 zł
Dopiero w czwartej kolejce obejrzałem mecz naszej ekstraklasy. W tym celu udałem się do Łodzi gdzie miały spotkać się drużyny, które w obecnych rozgrywkach nie zaznały goryczy porażki.
Pierwsze minuty należały do Łodzian, którzy przeprowadzili kilka groźnych akcji. W 13 minucie spotkania faulowany w polu karnym został jeden z zawodników Widzewa. Sędzia bez wahania wskazał na wapno ale Broź nie wykorzystał jedenastki.
Później gra "siadła", choć Widzew przeprowadził jedną niezłą akcję ale Riski minął się z piłką.
W przerwie trener Widzewa dokonał jednej zmiany - na plac gry został oddelegowany nowy nabytek Princewill Okachi. Już w pierwszej akcji Nigeryjczyk zachował najwięcej zimnej krwi - w dużym zamieszaniu w polu bramkowym Polonii zdołał umieścić piłkę w siatce.
Później już nie wiele ciekawego działo się na stadionie i Widzew odniósł zasłużone pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz