II Liga - Stal Mielec - Znicz Pruszków 3:3
Bramki: Żubrowski (11), Nowak (56), Cholewiak (66) - Januszewski (7), Nawrocki (52), Górski (90)
Widzów: 3 000
Cena biletu: 15 zł
Ponownie
jak w poprzednim tygodniu analiza terminarzy wskazywała na mecz w ramach
rozgrywek II ligi. Za cel podróży obrałem Mielec – co mnie cieszyło bo
dotychczas w województwie podkarpackim oglądałem zaledwie dwa spotkania.
Początek podróży wyglądał podobnie jak tydzień temu – pociąg z Piaseczna do
Warszawy, a dalej Pendolino do Krakowa. Pociągi tej kategorii jeżdżą
punktualnie, więc bez trudu mogłem kontynuować dalszą podróż. Tym razem ze
względu na remont linii kolejowej zmieniłem środek lokomocji na autobus i po
niecałych dwóch godzinach dotarłem do Tarnowa. Tam miałem trochę
czasu do kolejnej przesiadki, więc przez chwilę zwiedzałem miasto. W końcu
znalazłem się w Mielcu, gdzie udałem się do jednego z baru na obiad. Następnie
w oczekiwaniu na mecz przespacerowałem się po mieście. Chwilę później
przeżywałem kolejne deja vu – bo zamiast biletu dostałem zwykły paragon. Na
szczęście mecz był dużo ciekawszy niż ten z Brzeska – dużo goli, w tym ładnej
urody (zwłaszcza dla Stali) i ciekawych akcji. Podobnie jak w meczu inaugurującym
wiosenne zmagania Stal w końcówce straciła zawodnika, a w doliczonym czasie dwa
punkty. Mimo licznych tego dnia wojaży czekała mnie jeszcze jedna podróż – do Rzeszowa,
w którym miałem nocleg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz