II Liga - Okocimski KS Brzesko - Zagłębie Sosnowiec 1:0
Bramka: Wojcieszyński (77-karny)
Widzów: 600
Cena biletu: 15 zł
Co prawda pierwszy w 2015 r. mecz obejrzałem tydzień temu, ale nie był to mecz o punkty. Na ligową potyczkę czekałem więc do pierwszego marcowego weekendu. Ponownie jak to dawniej bywało zerwałem się z łóżka w sobotę o bardzo wczesnej porze i najpierw za pomocą Pendolino dostałem się do Krakowa, a następnie dwoma busami (przesiadka w Bochni) dotarłem na miejsce. W Brzesku przed meczem udałem się jeszcze na kebaba - chyba nigdy tak długo nie musiałem na niego czekać, ale było warto bo był to jeden z najlepszych kebabów jakie jadłem w życiu. Przeglądając terminarze na obecną kolejkę wybrałem ten mecz bo wydawał mi się ciekawy - gospodarze znajdują się nisko w tabeli i aby uniknąć kolejnej degradacji potrzebują punktów, goście chyba marzą o grze na zapleczu ekstraklasy. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna i trafił mi się bardzo słaby mecz. Ciekawiej na boisku było jedynie po stałych fragmentach gry. Podobne zdanie o poziomie meczu miał z pewnością sędzia, który swoimi decyzjami postanowił trochę "uatrakcyjnić" zawody. Najpierw ku zdziwieniu całego stadionu tuż przed przerwą pokazał zawodnikowi Zagłębia czerwoną kartkę, a w drugiej połowie podyktował mocno kontrowersyjną jedenastkę. Jak się później okazało przegrana w Brzesku kosztowała szkoleniowca gości utratą posady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz