Superliga - FC Luzern - Grasshoper Club Zurich 0:2
Bramki: Zuber (4), Abrashi (78)
Widzów: 11 083
Cena biletu: 43 franków szwajcarskich
Nazajutrz pociągiem z Innsbrucka przemieściłem się do Zurychu a później do Lucerny. Miłośnikom podróżowania pociągami polecam tą trasę bo wiedzie ona wzdłuż pięknych krajobrazów, w ogóle Szwajcaria to bardzo ładny kraj, szkoda tylko że mój portfel nie podzielił mojego zachwytu.
W Lucernie miejscowy FC podejmował bardziej utytułowany Grasshopper Club Zurich. Gospodarzom słabo wiedzie się w tym sezonie w lidze i po pięciu kolejkach bez zwycięstwa z dorobkiem trzech punktów okupują przedostatnie miejsce w tabeli.
Już na samym początku Zuber zaskoczył bramkarza gospodarzy. Potem goście mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji na podwyższenie stanu gry. Druga połowa to przewaga FC Lucern ale defensywa GC Zurich tego dnia spisywała się bardzo dobrze. Kiedy Abrashi zdobył drugą bramkę emocje dobiegły końca.
Po spotkaniu włodzarze FC Lucern postanowili dokonać zmiany trenera i tą funkcję objął Ryszard Komornicki.
Po meczu ponownie rozpocząłem żonglerkę z pociągami i po przesiadkach w Bazylei, Mannheim, Berlinie i Warszawie w końcu dotarłem do swojego mieszkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz