poniedziałek, 18 czerwca 2012

Sparta Rejowiec Fabryczny - Bogdanka II Łęczna 4:3

16 czerwca 2012 r. Rejowiec Fabryczny
IV Liga Lubelska - Sparta Rejowiec Fabryczny - Bogdanka II Łęczna 4:3
Widzów: 100
Bramki: Bodys (50), Głowacki (74), Ziarkowski (77), Barabasz (82) - Rembiesa (3), Paluchowski (56, 60)
Cena biletu: 3 zł

Większość lig zakończyło już sezon i miałem duże trudności ze znalezieniem jakiegoś meczu w sobotę. W piątek zadzwonił do mnie ojciec, który poinformował mnie że Lubelski Związek Piłki Nożnej zgodził się na przełożenie meczu Sparty z niedzieli (jak obligatoryjnie została wyznaczona kolejka)  na sobotę. Długo się więc nie zastanawiałem i udałem się do Rio, gdzie w ramach przedostatniej 29 kolejki IV ligi lubelskiej Sparta miała podejmować rezerwy Bogdanki.
Rewanżowa runda nie należy do udanych dla Sparty. Zespół do tej pory zdobył zaledwie 13 punktów i odnotował kilka porażek z niżej notowanymi przeciwnikami. Do tego doszły problemy natury wychowawczej i ogólny wizerunek drużyny uległ znacznemu pogorszeniu.
Rezerwy Bogdanki na stadionie w Rejowcu Fabrycznym pojawiły się z kilkoma zawodnikami mającymi za sobą pierwszoligową przeszłość. Pierwsze minuty wskazywały na wysoką wygraną gości. Po raz kolejny w tej rundzie Sparta straciła bramkę na samym początku spotkania. Duży w tym udział miał bramkarz gospodarzy, którzy przepuścił strzał w sam środek bramki.
Tak na dobrą sprawę mecz rozkręcił się w drugiej połowie. Już na samym początku Sparta przeprowadziła akcję, która powinna zakończyć się zdobyciem gola, jednak zmierzającą do siatki piłkę ręką zatrzymał zawodnik z Łęcznej. Za to zagranie zawodnik otrzymał czerwoną a rzut karny pewnie wykorzystał Bartek Bodys. O dziwo strata bramki oraz zawodnika lepiej wpłynęła na gości, którzy zaczęli atakować z większym animuszem. W krótkim odstępie czasu dwie bramki strzelił Paluchowski, a kiedy chwilę później Bogdanka miała rzut karny wydawać się mogło że losy spotkania są już rozstrzygnięte. Na szczęście Koleniec zrehabilitował się za poprzednie interwencje i w ładnym stylu obronił jedenastkę. To wydarzenie było punktem zwrotnym w tym meczu. W Spartę wstąpiły nowe siły i w końcu zaczęła przeprowadzać ofensywne akcje. W ciągu 8 minut drużyna zdobyła 3 bramki, które przełożyły się na niespodziewane zwycięstwo.
3 punkty sprawiły, że Sparta zakończy rozgrywki najprawdopodobniej na 6 pozycji. W ostatnim meczu sezony drużyna uda się na derbowy pojedynek we Włodawie.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz