wtorek, 25 października 2011

K.A.A. Gent - Sporting Lokeren 3:1

22 października 2011 r. Gandawa
Jupiler PRO League - K.A.A. Gent - Sporting Lokeren 3:1
Widzów: 11 444
Bramki: Jorgensen (6), Thijs (45, 83(k)) - Harbaoui (63)
Cena biletu: 35 euro
Kupując bilety na samolot do Belgii nie brałem pod uwagę podróży do Gandawy. Jednak terminarz ekstraklasy belgijskiej został tak ułożony, że mecz w wymienionym powyżej mieście najbardziej mi odpowiadał. Później na mapie zauważyłem, że oba miasta położone są we wschodniej Flandrii więc nadarzyła się okazja do obejrzenia lokalnych derbów. Dodatkowo miejcowy kibic, który spacerował z nami na stadion ze stacji Gentbrugge (razem ze mną na meczu był dziennikarz Polskiego Radia Bristol - Karol) powiedział, że obie ekipy delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą.
W końcu dotarliśmy na miejsce - stadion liczy sobie już kilkanaście lat ale nam bardzo się podobał. Początkowo wydawało nam się że na meczu będzie niewielka liczba widzów, jednak bardzo myliliśmy się gdyż obiekt w dużym stopnie zapełnił się.
Na meczu była spora grupa kibiców z Lokeren, którzy znakomicie dopingowali swoich zawodników. W naszej ocenie doping gości był zdecydowanie lepszy niż gospodarzy.
Mecz również był dobry. Już na samym jego początku bramkarz gości wdał się w drybling z dwoma napastnikami Gent. Skończyło się na stracie piłki i bramce dla gospodarzy. W pierwszej połowie Gent był dużo lepszym zespołem co potwierdził zdobyciem kolejnej bramki.
W drugiej połowie Lokeren zdobyło kontaktowego gola i mecz nabrał rumieńców. Goście jeszcze z większym impetem ruszyli do ataku i mieli doskonałą okazję do wyrównania, lecz piłka po strzale z dystansu ostemplowała poprzeczkę przeciwnika.
Kiedy Gent wykorzystał rzut karny emocje w tym meczu dobiegły końca. Kilka minut później sędzia zagwizdał po raz ostatni i zakończył ciekawe zawody.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz