II Liga Zachodnia - Raków Częstochowa - Chrobry Głogów 2:2
Bramki: Retlewski (5, 18) - Szczepaniak (66), Sędziak (74)
Widzów: 1 000
Cena biletu: 12 zł
Kiedy w Kędzierzynie na meczu zauważyłem sporą grupę kibiców Rakowa Częstochowa to zdałem sobie sprawę, że stadion tego klubu nie został przeze mnie "zaliczony". Po powrocie sprawdziłem niezbędnik każdego groundhoppera - 90minut.pl i okazało się, że w najbliższej kolejce Raków miał podejmować lidera Chrobry Głogów. Tak więc przeciwnik atrakcyjny zarówno piłkarsko jak i kibicowsko, wypadało więc sprawdzić ostatnią rzecz - dojazd do Częstochowy. Ten z kolei okazał się idealny - więc długo się nie zastanawiając plan na sobotę dość wcześnie został zaklepany. Po przerwie zimowej jakoś nie mogę zmusić się do wstawania o bardzo wczesnej porze - tak było i tym razem, a z Warszawy wyjechałem po 8. Jeszcze przesiadka w Zawierciu i po chwili byłem już na miejscu. Pogoda jak na marzec idealna, więc pora na krótki spacer po mieście. Oczywiście koniecznie udałem się na Jasną Górę, gdzie ostatni raz byłem dobre kilkanaście lat temu. Potem tramwaj nr 3, który ostatni przystanek miał na stacji Raków Stadion, więc tym razem odbyło się bez zbędnego błądzenia. Po chwili nabyłem stosowną wejściówkę, trochę poczekałem aż w końcu ochrona zaczęła wpuszczać kibiców na obiekt. Po porażkach w dwóch pierwszych meczach na wiosnę gospodarze zmuszeni zostali do szukania punktów w każdym meczu. Początek spotkania zapowiadał się na sporą niespodziankę - po niespełna 20 minutach Retlewski dwukrotnie zdołał pokonać bramkarza. Jednak w drugiej połowie goście wzięli się za grę i wyrównali stan gry. W końcówce oba zespoły miały okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, ale ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz