29 lipca 2023 r. Kromieryż
FNL - SK Hanacka Slavia Kromieryż - 1.SK Prościejów 3:0
Bramki: Cupak (47), Dockal (75), Stoklasek (85)
Widzów: 1 052
Cena biletu: 105 koron czeskich
Blisko 4 lata czekałem na kolejny mecz poza granicami
Polski. Wreszcie w tym roku udało mi się zobaczyć, jak kopią w piłkę poza
naszym krajem. Wybór padł na jeden z moich ulubionych kierunków – Czechy.
Planując mecz w Kromieryżu zakładałem, że będzie to mój 500 stadion, na którym
obejrzę mecz piłki nożnej. Jednak moje obliczenia wzięły w łeb, bo do pięćsetki
po meczu w Kromieryżu brakuje mi jeszcze jednego obiektu. Najważniejsze jednak,
że w końcu mogłem coś obejrzeć dalej od mojego miejsca zamieszkania. Do
Kromieryża wybrałem się, ponieważ kilka dni urlopu spędzałem w niedaleko od
niego położonym Ołomuńcu. Przed meczem w Kromieryżu najpierw udałem się na
zwiedzanie miasta, do którego wszystkich czytelników zachęcam, a później wybrałem
się na miejscowy stadion. Wysiadając z samochodu niedaleko stadionu, trafiłem
na sporą ulewę, ale na szczęście po kilku minutach deszcz przestał padać. Kiedy
siedziałem na trybunach nieoczekiwanie podszedł do mnie znajomy groundhopper
Krzysiek z Nysy i razem oglądaliśmy mecz. Z Krzyśkiem ostatni raz widziałem się
w listopadzie 2016 roku i kończąc opis z tamtego spotkania napisałem, że mam nadzieję,
że na kolejny wspólny mecz nie będziemy musieli długo czekać. Życie jednak
napisało inny scenariusz i dopiero po blisko 7 latach znowu mogliśmy razem
śledzić zmagania piłkarzy. Ostatnio już mniej jeżdżę na mecze i są to zwykle spotkania
na niskich poziomach rozgrywkowych, więc poziom meczu w Kromieryżu aż tak bardzo
mnie nie rozczarował. Słabo prezentowali się goście, którzy dodatkowo po otrzymaniu
czerwonej kartki w ogóle nie mieli pomysłu na te sobotnie popołudnie.
Gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo. Podobno nic dwa razy się nie zdarza,
ale kończąc opis meczu w Kromieryżu nie będę tym razem pisał, że liczę na
kolejny wspólny mecz z Krzyśkiem w niedługim czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz