A Liga - Żalgiris Kowno - FK Palanga 4:0
Bramki: Krusnauskas (20), Pilibaitis (34-karny), Figueiredo (75-karny), Sirvys (78)
Cena biletu: 3 euro
Widzów: 300
Kiedy
kilka tygodni udałem się na mecz do Augustowa to jechałem pociągiem który
kończył bieg w Kownie. Wówczas w mojej głowie powrócił pomysł żeby w końcu
wybrać się na mecz na Litwie. Postanowiłem poczekać na dobry terminarz, a taki trafił mi się w minioną sobotę. W większości
przypadków rozgrywki w Polsce mają letnią przerwę a pora meczu w Kownie
umożliwiała dotarcie na czas, więc długo się nie zastanawiałem. Najpierw
pociągiem dotarłem do Białegostoku, gdzie przesiadłem się do wspomnianego na
wstępie pociągu do Kowna. Podróż minęła mi szybko – jedyną dłuższą przerwę
pociąg ma na ostatniej polskiej stacji w Trakiszkach. Mecz miał rozpocząć się o
18, więc było jeszcze sporo czasu żeby trochę pozwiedzać miasto i zostawić swój
bagaż w hotelu. Stadion przypomina nasze obiekty z niższych lig ale to na nim
miał się odbyć mecz w najwyższej lidze litewskiej. Żalgiris z powodu
zawieszenia licencji innego kowieńskiego zespołu będzie uczestniczył w
eliminacjach do Ligi Europy ale swoje domowe mecze będzie rozgrywał w
Mariampolu. Co ciekawe pociąg do Kowna przez tą stację przejeżdża, może kiedyś uda
mi się wybrać na mecz w tym mieście. Sam mecz bez historii – drużyna gości
okupuje ostatnie miejsce w tabeli i spotkanie było jednostronnym widowiskiem. W
meczu dwa gole padły z rzutów karnych. Do Polski wróciłem następnego dnia tą
samą trasą kolejową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz