III Liga Grupa II - Gwardia Koszalin - KKS 1925 Kalisz 0:1
Bramka: Kostov (90 minuta)
Widzów: 500
Cena biletu: 10 złotych
W październiku dzięki wcześniejszej godzinie rozgrywania meczy, wiele nowych miejsc staje się dla mnie dostępne do odwiedzenia. Jedynym mankamentem jest konieczność pobudki o godzinie 4. Tylko w ten sposób mogę pierwszym pociągiem z Piaseczna dotrzeć do Warszawy Centralnej, gdzie najczęściej rozpoczynam dalszą podróż. Tym razem dotarłem do Gdynii, a tam przesiadłem się do kolejnego pociągu. W Koszalinie byłem ponad 2 godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego i mogłem tradycyjnie pozwiedzać miasto. Sam mecz był bardzo słaby, z niewielką ilością sytuacji bramkowych. Jedyny gol padł w ostatniej akcji meczu. Dużo ciekawiej było na trybunach - m.in. kibice Gwardii przygotowali oprawę. Kibice gości pojawili się w przerwie meczu.
ostatnio co czytam jakieś relacje to kibice gości ciągle spóźnieni :P
OdpowiedzUsuńA dziwisz sie? Niestety taki urok polskiej pilki gdzie psy kibicom gosci robia podgorke gdzie tylko moga... Wielkie CHWDP -
OdpowiedzUsuńCHcemy Wszedzie Dojechac Punktualnie! :p