III liga dolnośląsko-lubuska - Ilanka Rzepin - Lechia Dzierżoniów 2:1
Bramki: Żeno (82), Nowaczewski (87) - Niedojad (32)
Widzów: 80
Cena biletu: 5 zł
Ostatnio zmagałem się z przeziębieniem i długo zastanawiałem się czy w ostatni weekend listopada wyruszyć gdzieś na mecz. W końcu postanowiłem wsiąść do pociągu i jednak odwiedzić nowy stadion, a sprawiła to głównie perspektywa, że kolejne weekendy na długo pozostaną bez meczu na powietrzu. Czasami mam tak, że kilka razy z rzędu ciągnie mnie w ten sam region - tym razem padło na województwie lubuskie, w którym w listopadzie byłem już na 3 meczu. Dzięki temu województwo lubuskie nie jest już województwem z najmniejszą liczbą obejrzanych meczy. Samo spotkanie od początku przebiegało pod dyktando gospodarzy, choć wynik meczu tego może nie oddaje. Goście niczym specjalnie się nie wyróżnili, a drugie 45 minut w ich wykonaniu to holowanie korzystnego wyniku. Ilanka w końcu znalazła receptę na pokonanie przeciwnika i zasłużenie zgarnęła 3 punkty. Jak już na wstępie wspominałem po meczu w Rzepinie czeka mnie długa absencja i na kolejny mecz wybiorę się prawdopodobnie już w 2016 roku, dlatego z tego miejsca wszystkim którzy w tym roku kilka chwil stracili na przeglądaniu mojego bloga dziękuję.
Bardzo fajny blog, dużo wyjazdów tzw. perełek poza granice Polski. Sensowne opisy i fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPolecam swojego bloga o podobnej nazwie piotrontour.blog.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń